Niech miasto się zazieleni – ekologiczne wiaty przystankowe

    07.03.2023 10:27  
Niech miasto się zazieleni – ekologiczne wiaty przystankowe

Wiaty przystankowe to elementy małej architektury. Pełnią nie tylko funkcję użytkową, ale także estetyczną, kształtując wygląd przestrzeni publicznej. Dziś można spotkać nowoczesne i ciekawe rozwiązania w zakresie małej architektury, takie jak zielone wiaty przystankowe, które idealnie wpisują się we współczesne trendy zarówno architektoniczne, jak i ekologiczne.

Czym jest mała architektura miejska?

Mała architektura miejska ma duże znaczenie, jeśli chodzi o organizację, funkcjonalność i estetykę przestrzeni. Z obiektami małej architektury spotykamy się na co dzień. Stanowią nieodłączny element krajobrazu w miastach i wsiach. Zgodnie z art. 3 pkt 4 ustawy – Prawo budowlane, przez małą architekturę miejską należy rozumieć niewielkie obiekty, a w szczególności: kultu religijnego, jak kapliczki, krzyże przydrożne, figury, posągi, wodotryski i inne obiekty architektury ogrodowej, użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku, jak piaskownice, huśtawki, drabinki, śmietniki. Warto zwrócić uwagę na to, że definicja jest dosyć ogólna i ma charakter otwarty. Sformułowanie „w szczególności” świadczy o tym, ze wskazane w definicji obiekty mają jedynie charakter przykładowy. Mała architektura miejska to również ławki, stojaki rowerowe, pulpity informacyjne czy wiaty przystankowe. Wszystkie te obiekty umożliwiają np. komfortowy wypoczynek mieszkańcom, pomagają utrzymywać porządek i zagospodarować teren w sposób funkcjonalny, estetycznie wpisując się w dany krajobraz.

Zabetonowane miasta – jak sami wpadliśmy we własną pułapkę.

Betonoza to prześmiewcze określenie trendu, który niestety postępuje w polskich miastach i miasteczkach. Oznacza nadmierne, nieprzemyślane wykorzystywanie betonu w przestrzeni publicznej. Zjawisko to opisał Jan Mencwel w książce „Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta". Przeróżne inwestycje mające na celu zagospodarowanie przestrzeni miejskiej i podniesienie atrakcyjności miast i osiedli spowodowały, że mamy coraz więcej zabetonowanych przestrzeni. Inwestycje w ramach rewitalizacji polegają gównie na utwardzeniu, wyrównaniu i „porządkowaniu” terenu oraz sprawianiu, by był on bardziej nowoczesny i reprezentacyjny. Boiska, place z małą architekturą miejską typu fontanny i ławeczki, parkingi – efektem większości tych inwestycji jest brak najbardziej witalnego elementu krajobrazu – zieleni. Jest to szczególnie uciążliwe w upalne dni i nie zachęca mieszkańców i turystów do odpoczynku i spędzania czasu na świeżym powietrzu. Członkowie Akcji Miasto udostępnili w mediach społecznościowych wyniki pomiaru temperatur w różnych miejscach Wrocławia. Przy temperaturze powietrza około 30 stopni Celsjusza ławka na otwartym, zabetonowanym placu potrafi nagrzać się do 74°C. Nie tylko nie jest to komfortowy odpoczynek, ale także stwarza niebezpieczeństwo np. udaru. Klimat się zmienia, coraz częściej mamy do czynienia z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, jak fale upałów, gwałtowne burze i ulewne deszcze. Przy tak wielkim obszarze, który jest zabetonowany, woda nie ma gdzie wsiąkać w glebę i po prostu spływa ulicami. Kanalizacja natomiast nie nadąża z przyjmowaniem tak dużej ilości wody, co często skutkuje podtopieniami.

Czy jest dla nas ratunek? Zielone rozwiązania

Na szczęście widzimy nasze błędy. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że zieleń powinna być nieodłącznym elementem architektury miejskiej. Przecież zieleń w mieście świadczy szereg nieodpłatnych usług. Oczyszcza powietrze, pochłaniając zanieczyszczenia i dwutlenek węgla. Produkuje tlen. Obniża poziom hałasu. Zmniejsza upał. Chroni przed promieniowaniem UV. Poprawia samopoczucie i ozdabia. Tereny zazielenione zapobiegają podtopieniom przez pochłanianie wody deszczowej, a z wchłoniętej wody wytwarzają parę, którą dodatkowo schładzają powietrze wokół siebie. Wiele miast podejmuje działania rewitalizacyjne, w których zaplanowane jest utworzenie miejsc zielonych. A jednym z pomysłów na zielone miejsca jest wykorzystanie wiat przystankowych.

Ekologiczne wiaty przystankowe

Wiaty przystankowe obecnie traktuje się jako niezbędne minimum do zapewniania komfortu, podczas oczekiwania na przyjazd miejskiego środka transportu. Wiata przystankowa pełni obecnie kilka funkcji. Jest elementem infrastruktury miejskiej chroniącym przed trudnymi warunkami pogodowymi, miejscem oczekiwania, informacji (np. o rozkładzie jazdy), miejscem na reklamy, ale także obiektem spójnym stylistycznie ze swoim otoczeniem. Jeśli dołożymy do tego funkcjonalność związaną z utrzymaniem zieleni w miastach, wiata przystankowa nabiera bardzo potrzebnego znaczenia. Zielone dachy są szansą na odzyskanie w przestrzeni miejskiej utraconej biologicznie czynnej powierzchni. Ponieważ w dużych miejskich aglomeracjach wciąż pozostaje niewiele miejsca na zieleń, jest to idealny sposób na wygospodarowanie terenu. Jednym z takich dachów może być dach wiaty przystankowej. Przez większość roku zieleni nie trzeba podlewać, gdyż przystanek sam zgromadzi wodę potrzebną do zasilania roślinności. Lepszy mikroklimat, więcej tlenu, czystsze powietrze, obniżenie temperatury, zbieranie wody opadowej, lepsze samopoczucie i piękniejsze miasto to nie wszystkie zalety, jakie daje zielony przystanek. Jest również bardziej przyjazny dla ptaków. Niezazielenione przystanki czy wiaty stanowią dla ptaków szklane pułapki prowadzące do kolizji.

Przykłady zielonych wiat przystankowych

Dzięki ekologicznej inicjatywie AMS i Grupy MTP w Poznaniu w 2020 roku powstał pierwszy w Polsce system zielonych dachów na wiatach przystankowych. Dachy zostały pokryte rozchodnikami. To rośliny bardzo wytrzymałe na warunki środowiskowe, a dodatkowo, mając długi okres kwitnienia, są przyjazne m.in. dla pszczół.

Zmieniło się otoczenie Dworca Wschodniego w Starachowicach. Projekt zrealizowany został w 2022 roku. Zielone wiaty przystankowe oraz ścianki wolnostojące przy ośmiu wiatach przystankowych to nowe elementy małej architektury, które pojawiają się na terenie placu obok Dworca Wschodniego w Starachowicach.

Zielone przystanki ekologiczną wizytówką Gminy Brwinów. Projekt zrealizowany został w 2020 roku. Nowoczesne i ekologiczne przystanki autobusowe, których konstrukcja wykorzystuje wodę opadową, energię słoneczną i przyczynia się do zwiększania ilości tlenu w atmosferze. Dachy przystanków zostały pokryte rozchodnikami, a przy ich bocznych ścianach na systemach linowych rosną rośliny pnące. W donicach z kolei znajdują się powojniki i narcyzy. Cały przemyślany ekologiczny system umożliwia zatrzymanie nawet 90% deszczu spadającego na przystanek w ciągu roku!

Ekowiata stanęła także w sierpniu 2021 na ul. Batumi w Warszawie.

Białystok – przystanki autobusowe pełne roślinności. W centrum Białegostoku znajdują się zielone przystanki z prawdziwego zdarzenia. Roślinność znalazła się nie tylko na dachach, co jest już popularną praktyką, ale też wokół. Posadzono tutaj krzewy wieloletnie, trawy ozdobne, a wokół wiaty umieszczono donice miejskie z roślinami.